Jest u mnie, oczywiście nie przez przypadek, ale jak najbardziej z pełną premedytacją, piękna przedstawicielka Soom'a ... czyli Aenigma 1/6. Lalka obdarzona niesamowitym urokiem i urodą. Wciąż nie mogę się na nią napatrzeć. Poświęciłam jej chwilę uwagi w dniu dzisiejszym, bo cały dzień postanowiłam nie pracować (w końcu musze kiedyś odpocząć) a w związku z tym nadarzyła się okazja aby zacząć realizować naszkicowany parę tygodni temu projekt jej stylizacji.
Dziś zrobiłam tylko nakrycie głowy. Chciałam w ogóle zacząć i sprawdzić krój. Jest to obecnie luźna koncepcja, nie wiem czy ta czapeczka jest w ostatecznej formie i kolorze. Przeważnie coś zmieniam w trakcie pracy, więc rezultat końcowy może być różny :)
Hm .... jak tak patrzę na te zdjęcia, to na pewno muszę zmienić kolor :) Te ozdobne przedłużenia w tym kolorze przypominają mi psie uszy :) Wam też? Czy to tylko moje skojarzenie??
O kurczę, nie śniło mi się nawet , że ona może tak cudnie wyglądać. Świetne nakrycie głowy. Mnie się bynajmniej z psimi uszami nie kojarzy, ona daleka jest od psich klimatów. Przepięknie wcielasz w czyn, swoje niesamowite pomysły. Gdzieś TY się tyle lat uchowała dziewczyno ????
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu za przemiły komentarz :D ta lalka nawet gdy niczego na sobie nie ma to cudnie wygląda :) Pytasz gdzie się uchowałam?? a no w pracy się ukrywam, zdecydowanie za dużo czasu w niej spędzam ... oj gdybym mogła wcielić w życie więcej pomysłów ... tylko ten czas, czas, czas :(
Usuńbardzo twarzowe nakrycie głowy!może i troszkę ma coś z psem wspólnego,ale bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ulka :) cieszę się, że się Tobie podoba mimo tych pseudo psich ozdobników :D Może jak skończę całą stylizację, nie będą się tak rzucały w oczy? Zobaczymy :) Dziękuję za odwiedziny i podzielenie się ze mną Twoją opinią! :)
Usuńtak niesamowitej niuni można wybaczyć wiele - a akurat czapeczka nie jest największym wykroczeniem - jest nim za to zbyt mała ilość fotek - taka piękna cudowność już na wstępie zasługuje na setkę, ot, co!
OdpowiedzUsuńzazdrość jak stąd do mej ulubionej gwiazdy - słoneczka
Inka, Ty rzeczywiście masz rację, wczoraj miałam chwilę i pstryknęłam parę zdjęć tworzonej pracy, a nie pomyślałam, że przecież jeszcze jej tu nie pokazywałam! Postaram się jak najszybciej nadrobić zaległości :) Tak to jest jak się pisze post pod wpływem chwili :D Pozdrawiam!
UsuńJaka cudna!
OdpowiedzUsuńDziękuję! ta lalka pochłania teraz całą moją uwagę :)
Usuń